Bratysława niejedno imię miała... i ma - Słowacystka

6.03.2019

Bratysława niejedno imię miała... i ma

W marcu mija dokładnie 100 lat, od kiedy Bratysława jest Bratysławą. Jak wcześniej nazywała się słowacka stolica?

Gdybyście wzięli do ręki mapę, która ma więcej niż 100 lat, to nie znaleźlibyście na niej Bratysławy. Co oczywiście nie oznacza, że w miejscu, w którym znajduje się dzisiejsza słowacka stolica wcześniej nie było żadnego miasta. Powiem więcej, miasto było dokładnie to samo, ale co kilka lat skrywało się pod nową nazwą.

Bratysława dzięki swojemu położeniu od wieków stanowiła ważne miejsce, to tutaj krzyżowały się szlaki handlowe i kultury, przez wieki w mieście obecni byli m.in. Celtowie, Rzymianie, Germanowie, Słowianie, Węgrzy czy Niemcy. I to właśnie to strategiczne położenie miasta jest głównym powodem, dla którego cesarze, królowie i inni przywódcy zawsze chcieli zmieniać nazwę miasta (zazwyczaj nazwy te nawiązywały do ich imion). A o historii i znaczeniu Bratysławy wspomniałam także w poście na temat wystawy „Bratysława w Europie - Europa w Bratysławie”.

Ale może od początku

Rzymianie w mieście wybudowali twierdzę graniczną, która nosiła łacińską nazwę Pisonium. Następnie na początku IX wieku książę wielkomorawski Uratislaus (Vratislav a po polsku Wratysław, Wrocisław) kazał na zniszczonej rzymskiej twierdzy wybudować miasto, które zostało po nim nazwane Uratislaburgium/Uratislavurgium/Wratisslaburgium.

Około roku 850 pojawia się łacińsko-grecka nazwa Istropolis, co znaczyło dosłownie miasto nad Dunajem (Ister - Dunaj, polis - państwo-miasto), nazwę tę później wykorzystywał także król Maciej Korwin, który w roku 1465 w dzisiejszej Bratysławie założył pierwszy uniwersytet na Słowacji Universitas Istropolitana.

W kronikach salzburskich opisana jest jedna z trzech bitew, które miały miejsce pod Bratysławą w 907 roku i tam wspomina się nazwa Brezalauspurc. Jednak o pochodzenie tej nazwy historycy spierają się do dziś, bo według starszych źródeł nazwa pochodziła od księcia Braslava, nowsze źródła mówią zaś, że ta nazwa nawiązuje od trzeciego syna Świętopełka I - Preslava/Predslava. Na co ma wskazywać znaleziona moneta z około 1000 roku z napisem PRESLAVVA CIV[ITAS] i wspomnienie nazwy Preslavvaspurch w konikach niemieckiego miasta Altach oraz fakt, że w austriackich i bawarskich kronikach często litery p i b w imionach były zamieniane [1]. 

Rekonstrukcja monety na podstawie 3 znalezionych egzemplarzy


Trzy wspominane bitwy między Bawarami a Węgrami dały koniec Rzeszy Wielkomorawskiej i panowania słowiańskiego na terenie dzisiejszej Bratysławy.

Pod panowaniem węgierskim


Zapewne nie trzeba Wam tłumaczyć, że po upadku Wielkiej Morawy Słowacji na mapach przez wiele wieków po prostu nie było, były Węgry (czasem ewentualnie o Słowacji mówiono jako o Węgrach Górnych).

W kolejnych latach źródła mówią o różnych wersjach nazwy Bratysławy, które są stworzone na podstawie wspomnianego Brezalauspurcu: Brezesburg, Prezesburg, Brecisburg, Bosenburg, Brezisburg, Brezzizburch, Breisburg, Bresburg, Preslawaspurch, Prespurch, Brespurg, Bosan, Preburch, Bosania, Posonia, Possen, Bossen, Bosonium, Prespurch, Posonium, Brisburc, Posonium, Posony i właśnie w wyniku tych wariacji z pierwotną nazwą ostatecznie niemiecka nazwa Preßburg/ Pressburg, węgierska Posony/Pozsony [czyt. Pożoń] i słowackie wersje od niemieckojęzycznej nazwy: Pressporek/Prešporek/Presspurek/Prešpurk/Prešporok i od węgierskojęzycznej: Požúň.


W polskich źródłach można spotkać się z nazwami nawiązującymi do języka węgierskiego: Pożoń i języka niemieckiego: Preszburg.

W latach 1830-40 zwolennicy Ľudovíta Štúra używali nazw: Břetislav, Břetislava, która po kodyfikacji języka słowackiego dokonanej przez Štúra zmieniła formę na Braťislava. Słowaccy romantycy, a przede wszystkim Pavol Jozefe Šafárik, będący pod wpływem idei odrodzenia narodowego, zupełnie niesłusznie uważali, że wspomniana wcześniej nazwa Brezalauspurc nawiązywała do króla Czech Brzetysława I i stąd nazwy: Břetislav, Břetislava i Braťislava.

Brzetysław panował jednak nieco później a poza tym zdecydowanie bardziej był skupiony na podbojach ziem polskich (ograbił m.in. Kraków czy Gniezno, skąd zabrał relikwie św. Wojciecha i wywiózł je do Czech), więc raczej wątpliwe jest, żeby miał ochotę i siły do walki z potężnymi już wtedy Węgrami, żeby wyrwać spod ich panowania Bratysławę, która tylko wtedy mogłaby zyskać po nim nazwę. Niewątpliwie chęć powiązania Bratysławy i Słowacji z Brzetysławem, dzięki któremu Czechy rosły w siłę, miało na celu pobudzenie Słowaków i nawiązanie do idei wzajemności słowiańskiej, jednak w rzeczywistości takie powiązanie było zupełnie błędne i niezgodnie z historią. Jak się potem szybko okazało wielkie romantyczne idee szybko odeszły w niepamięć Słowaków, bo w wyniku ostrej madziaryzacji wprowadzonej, żeby stłamsić wszelkie przejawy narodowe w Królestwie Węgier, już od połowy XIX wieku nazwy te praktycznie przestały się pojawiać.


Bratysława od wieków była miastem multikulturowym, w którym obok siebie żyły różne narody i wyznania, dlatego do roku 1918, mimo iż miasto leżało w ramach państwa węgierskiego, to równie często spotykano zarówno węgierską nazwę Pozsony, jak i niemiecką Pressburg. O multikulturalizmie miasta świadczy chociażby fakt, że niemiecki bratysławski dziennik Pressburger Zeitung (po słowacku Prešporské noviny) w ogóle nie pisał o Pressburgu, ale o mieście Pozsony. [2]

Pierwsza republika


Po zakończeniu I wojny światowej i upadku Austro-Węgier Bratysława stała się częścią pierwszej Republiki Czechosłowackiej. Już w listopadzie 1918 roku wyszło rozporządzenie o usuwaniu ustaw nakazujących używanie nazw węgierskich i zarządzono powrót do słowackich nazw miejscowości. Bratysława zyskała nazwę nawiązującą do niemieckojęzycznej nazwy Prešpurk. Ponownie ożywiły się także romantyczne propozycje nazwania miasta Braťislavą, nazwa ta została zmieniona przez reformę języka słowackiego wprowadzoną przez Martina Hattalę  i dała nazwę Bratislava.



Jednocześnie pojawił się pomysł zmiany nazwy miasta na  Wilsonovo mesto/Wilsonov. Bratysława miała zyskać nazwę po amerykańskim prezydencie Wilsonie, który aktywnie uczestniczył w pertraktacjach pokojowych i definitywnym końcu Austro-Węgier. Nazwę miasta zmieniono w Pradze i postawiono Słowaków przed faktem dokonanym. Poinformowano ich o tym, że na nowych mapach wydrukowanych w Pradze Bratysława to Wilsonovo mesto. Według praskich gazet ponoć chcieli tego amerykańscy Słowacy. Ale z kolei Słowacy twierdzili, że żadna amerykańska organizacja zrzeszająca Słowaków o takie coś nie wnosiła. [3]

Jednak ostatecznie nazwa ta pojawiła się tylko i wyłącznie na wspomnianych wojskowych mapach, bo wszyscy, łącznie z urzędnikami, używali nazwy Prešpurk albo Bratislava. Mimo że Wilsonov to był tylko epizod w historii Bratysławy, to dało to Michalowi Hvoreckiemu podstawę do napisania noweli Najhorší zločin vo Wilsonove (pol. Najgorsza zbrodnia w Wilsonowie), na podstawie której nakręcono także film Wilsonov.

Władze w Pradze w obliczu porażki z Wilsonovem próbowały jeszcze przeforsować nazwę Bratislav, która miała korespondować z czeskimi nazwami miast np. Břeclav, Benešov, Chomutov. Ostatecznie 27 marca 1919 [4] ustalono, że Bratysława dostanie słowacką nazwę Bratislava, która bezpośrednio odnosiła się do nazwy stworzonej przez romantycznych działaczy narodowych.

O zmianach nazw słowackiej stolicy opowiadał także Radosław Gajda w odcinku AIAGI o nieznanych nazwach znanych miast:


Bratysława wczoraj i dziś 

 

Określeniem Bratysławy, z którym można się było swego czasu często spotkać było Krásavica na Dunaji, czyli Naddunajska piękność. Mam wrażenie, że było to określenie dość mocno forsowane w minionym reżimie, bo mam komunistyczny album ze zdjęciami Bratysławy i w krótkim wstępie do tego albumu wspomniana nazwa pojawia się chyba z 10 razy. Innym komunistycznym sloganem było hasło Mesto mieru - Miasto pokoju.

Obecnie czasem można spotkać prześmiewczą parafrazę określenia Krásavica na Dunaji - Bradavica na Dunaji, czyli Naddunajska brodawka.

Innym spotykanym określeniem jest dáma na Dunaji (Naddunajska dama), co z kolei ma nawiązywać do tego, że Bratysława jest już wiekową i stateczną starszą panią.

Dzisiaj słowacka stolica w dalszym ciągu dostaje nowe imiona, które tym razem służą one celom marketingowym.

Wśród studentów, zwłaszcza tych z Erasmusa, którzy otwarcie przyznają, że na Słowację przyjeżdżają tylko po to, żeby imprezować, Bratysława zyskała imię Partyslava (od ang. party - impreza). Co obecnie chętnie wykorzystują m.in. kluby i dyskoteki próbując przyciągnąć do siebie lubiących tanie imprezy Anglików.

Innym ciekawym rozwiązaniem jest nazwa BARtislava wykorzystywana w bratysławskim Slovak Pubie. Czasem można spotkać także z określeniem BEAUTYslava.




Post udostępniony przez Ola (@slowacystka)

Oficjalnym hasłem promującym Bratysławę swego czasu było Little Big City - Małe wielkie miasto. Które moim zdaniem całkiem udanie opisuje słowacką stolicę. Teraz chyba to hasło zmieniło się na The City where you find real life (Miasto, w którym znajdziesz prawdziwe życie)

A teraz coś za co każdy prawdziwy bratysławianin Was przestanie lubić. Dość często można się spotkać z określeniem Blava, co przez mieszkańców Bratysławy jest nie do przyjęcia. Bo z Blavą jest tak samo jak u nas z Warszafką, wszyscy poza warszawiakami będą tak mówić. Każdy bratysławianin dobrze wie, że Blava to rzeczka w okolicy Trnawy a Ci, którzy tak nazywają Bratysławę są po prostu tzw. słoikami.

Inne posty związane z Bratysławą znajdziecie klikając w poniższy przycisk:

Jeśli spodobał Ci się mój wpis, to będzie mi miło, jeśli:

✦ zostawisz tu swój komentarz 

✦ polajkujesz mój fanpage 

✦ udostępnisz ten wpis swoim znajomym



Podczas pisania tego artykułu korzystałam z: [1] Pôvodný názov Bratislavy bol Preslava. W: "Bratislavské noviny". Artykuł w j.słowackim dostępny online. Dostęp 03.03.2019
[2] Kráková, Dorota: Z Prešporku cez Pozsony do Partyslavy. W: "SME Bratislava". Artykuł w j.słowackim dostępny online. Dostęp 02.03.2019
[3] Tomčík, Vladimír: Bratislava pred 90 rokmi dostala meno aj úradne. W: "Bratislavské noviny". Artykuł w j.słowackim dostępny online. Dostęp 03.03.2019 
[4] Lipták, Ľubomír: Słowacy. Stulecie dłuższe niż sto lat. tłum. Magdalena Bystrzak, Wydawnictwo MCK, Kraków 2019, s.221
[5] Bratislava nie je Blava. Na hlavné mesto zaútočila nová kampaň, ktorá uvádza veci na pravú mieru. W: Refresher. Artykuł w j.słowackim dostępny online. Dostęp 02.03.2019
Zoznam známych historických názvov Bratislavy. W: Wikipedia. Artykuł w j. słowackim dostępny online. Dostęp 03.03.2019
Tomčík, Vladimír: Bratislava alebo Uratislausburgiumm? W: "SME Bratislava". Artykuł w j.słowackim dostępny online. Dostęp 02.03.2019
Tomčík, Vladimír: Pri dnešnej Bratislave Bavorov porazili staromaďarské kmene. W: "SME Bratislava". Artykuł w j.słowackim dostępny online. Dostęp 02.03.2019
Fotografia w nagłówku: pixabay.com 
Rysunek monety: Vyvíjalová, Mária: Denár s názvom PRESLAVVA CIV(ITAS) v historických súvislostiach. W: "Numizmatika", nr 12, 1994 r. s. 6. Artykuł w j.słowackim dostępny online. Dostęp 02.03.2019

6 komentarzy:

  1. Heheh Bratysława Partyslawa Mesto Miru jakkolwiek ją zwą to fajne miasto. Ja bardzo lubię takie klimaty ..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe studium genealogii nazwy. Nie wiedziałem o tym nic a nic wcześniej

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajrzałam tu z ciekawości i oniemiałam.Jesteś prawdziwą pasjonatką Słowacji i to chyba nie tylko dlatego,że kończyłaś słowacystykę.Widac tu ogromną pasję, zaangażowanie i przyjemnośc z pisania.
    Rozłożyłaś Bratysławę na czynniki pierwsze.
    Lubię Czechy, lubię Słowację.W Bratysławie nigdy nie byłam, ale z ciekawością przeczytałam o historii miasta i genealogii nazwy.Nie sądziłam,że było to tak multikulturowe miasto i miało tyle imion.
    Bardzo solidne opracowanie, poparte sporą bibliografią.
    Muszę się rozejrzec po Twoim blogu, bo widzę tu dużo interesujących tematów związanych ze Słowacją.
    Pozdrawiam-)
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za ten komentarz. Cieszę się, że moja praca i pasja jest doceniana. Zapraszam zarówno na bloga, jak i na Słowację :)

      Usuń
  4. Wow niesamowita ilość wiedzy i pracy włożonej w ten artykuł. To spokojnie wyglada mi na materiał na książkę. W Bratysławie nie byłam i nigdy nie zaglebialam się w jej historie ale myśle, że najwyższa pora wybrać się w tamten rejon.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie Bratysława(i cała Słowacja) są godne zwiedzenia, w razie potrzeby służę pomocą zwłaszcza tą przewodnicką ;)

      Usuń