Ciężkostrawna, ale obowiązkowa lektura - „Tego pokoju nie da się zjeść” Nicol Hochholczerovej [recenzja] - Słowacystka

21.04.2023

Ciężkostrawna, ale obowiązkowa lektura - „Tego pokoju nie da się zjeść” Nicol Hochholczerovej [recenzja]

Tego pokoju nie da się zjeść to powieść do połknięcia na jedno posiedzenie, ale nie jest to łatwostrawna lektura. Książka budzi zachwyty, kontrowersje i zmusza do refleksji.


Żyjemy w dziwnych czasach, w których 12-latki palą papierosy, piją alkohol i mają za sobą pierwsze kontakty seksualne. Ja w tym wieku biegałam z dziećmi sąsiadów po okolicy, grałam  na boisku w wymyślone gry i chodziłam na zbiórki drużyny harcerskiej. 

 

Ale świat się zmienia, o tym też świadczy ta książka

 

Dla niektórych jej język jest wulgarny i bezpośredni, ale taki jest język dzisiejszej młodzieży, wystarczy wsłuchać się w muzykę, która z reguły towarzyszy grupie młodzieży przemieszczającej się przez miasto. Zatem, zamiast mówić o wulgarność, trzeba zmienić kategorię na autentyczność.

 

Terazka mając 12 lat trafiła na Ivana, 50-letniego nauczyciela, który jako jedyny chciał jej wysłuchać lub przynajmniej sprawiał takie wrażenie. 


W domu dziewczyna słyszała tylko, że gada jak najęta i ma się uciszyć. Rodzice bardziej zajęci sobą woleli nie widzieć tego, co się dzieje z ich dzieckiem. Gdy w szkole i od rodziny słyszała, że jest brzydka, ma grube nogi, on jedyny jej mówił, że jest piękna i dojrzała. 

 

Oczywiście nie bezinteresownie. 

 

Jednak gdy, choć na chwilę zapomnimy o wieku bohaterów, to z książki zacznie się wyłaniać toksyczny związek, który mógłby mieć miejsce również między dorosłymi. Nie jest to miłość, choć Terezce przynajmniej przez chwilę się tak wydawało, to uzależnienie, z którego żadna ze stron nie potrafi wyjść.  



 

Wiele płaszczyzn

 

Historia młodej Terezy to autobiograficzna spowiedź autorki, która została opowiedziana w krótkich fragmentach, migawkach z jej życia.  Telegraficzne skróty jednak uchwycają to, co najważniejsze w tej historii. 

 

Nicol Hochholczerová mimo swojego młodego wieku imponuje lekkim i minimalistycznym wyrazem wypowiedzi. Wnikliwi dostrzegą tutaj, chociażby akcenty poetyckie czy surrealistyczne.

 

Książka jest napisana tak, że można ją rozumieć w wielu płaszczyznach. Tego pokoju nie da się zjeść można czytać nie tylko między wierszami, ale i między pustymi stronami. Nieraz krótkie, pojedyncze zdania czy puste strony potrafią powiedzieć więcej o emocjach niż tysiąc słów. 

 

Ciężkostrawna, ale obowiązkowa lektura

 

Tego pokoju nie da się zjeść to nie jest łatwa i przyjemna lektura, ale trudno by temat wykorzystywania seksualnego nieletnich, który, mimo iż jest w książce poruszany niby przy okazji, był lekkostrawny. 

 

Denerwować i dziwić może postawa rodziców Terezy, którzy wiedząc o tym „związku”, nie zrobili nic.


Dlatego myślę, że to lektura obowiązkowa dla wszystkich, zarówno dla młodych, jak i starszych. Niech Was przerazi, obrzydzi i przede wszystkim niech otworzy Wasze oczy na trudne życiowe wydarzenia, przed którymi powinniśmy być czujni!




Tego pokoju nie da się zjeść

Tytuł oryginalny: Táto izba sa nedá zjesť
Autor:  Nicol Hochholczerová
Tłumaczenie: Rafał Bukowicz
Wydawnictwo: Ha!art
Data polskiej premiery: 27.02.2023
Liczba stron: 160

Więcej postów o literaturze słowackiej i książkach związanych ze Słowacją znajdziecie tutaj:

Jeśli spodobał Ci się mój wpis, to będzie mi miło, jeśli:

✦ zostawisz tu swój komentarz

✦ polajkujesz mój fanpage 

✦ udostępnisz ten wpis swoim znajomym

Brak komentarzy: