Akcja P – jak komuniści zdelegalizowali Kościół greckokatolicki w Czechosłowacji - Słowacystka

28.04.2025

Akcja P – jak komuniści zdelegalizowali Kościół greckokatolicki w Czechosłowacji

likwidacja koscioła greckokatolickiego w czechosłowacji

W 2025 roku przypada 75. rocznica wydarzenia, które na trwałe odcisnęło piętno na historii Kościoła greckokatolickiego w Czechosłowacji. 

Akcja P, przeprowadzona 28 kwietnia 1950 roku w Preszowie, oznaczała brutalną delegalizację Kościoła greckokatolickiego i rozpoczęcie wieloletnich prześladowań jego wiernych i duchownych.

Plan inspirowany Moskwą


Pomysł zniszczenia Kościoła greckokatolickiego nie narodził się w samej Czechosłowacji. Komunistyczne władze realizowały strategię ustaloną wcześniej przez Związek Radziecki. W podobny sposób zlikwidowano Kościół greckokatolicki na Ukrainie (1946), w Rumunii (1948) i na Zakarpaciu (1949). Już przed przewrotem lutowym 1948 roku w Czechosłowacji rozpoczęły się ataki na biskupów i księży greckokatolickich. Oskarżano ich o współpracę z Ukraińską Powstańczą Armią (UPA) i prezentowano Kościół prawosławny jako „słowiańską” alternatywę zgodną z interesami nowego, komunistycznego państwa.

 

Według statystyk kościelnych z 1948 r. Kościół greckokatolicki w Czechosłowacji liczył łącznie ponad 300 tys. wiernych w 240 parafiach, podczas gdy Akcja P dotknęła ponad 225 tys. osób wyznających wiarę greckokatolicką.

Brutalna delegalizacja kościoła grekokatolickiego w Czechosłowacji
Biskupi Gojdič i Hopko w Stropkovie 4 września 1949 r.
źródło: Archiwum Arcybiskupstwa Preszowskiego

Wielki Sobór pod czujnym okiem ŠtB

 

W 1949 r. patriarcha Moskwy ustanowił egzarchat rosyjskiego Kościoła prawosławnego w Czechosłowacji, a w grudniu 1949 r. mianował także prawosławnego biskupa dla Słowacji, z siedzibą w Preszowie i Michalovcach. Ostra faza likwidacji Kościoła greckokatolickiego lub przymusowej ortodoksji katolików obrządku bizantyjskiego zakończyła się Akcją P.

 

Poprzedził ją tak zwany Mały Sobór w Drużbakach Wyżnych (24.04.1950), który jednak zakończył się niepowodzeniem.


Kulminacją represji wobec Kościoła greckokatolickiego była Akcja P, czyli kontrolowany przez komunistów i ŠtB Wielki Sobór (czasem także opisywany jako Preszowski Sobór), na którym delegaci mieli zdecydować o „powrocie” do wiary prawosławnej. 28 kwietnia 1950 roku w hotelu Čierny Orol w Preszowie na spotkaniu pojawiło się ponad 800 delegatów, a całość była starannie wyreżyserowana przez komunistyczną bezpiekę (ŠtB).  Wśród delegatów znalazło się zaledwie 73 rzeczywistych greckokatolickich księży, którzy zostali tam doprowadzeni siłą, reszta to członkowie partii, milicjanci, losowo wyłapani na ulicy studenci, a nawet kobiety, które przyjechały tego dnia na targ w Preszowie.


Pod przygotowanymi hasłami jak „Słowianie, bójcie się Rzymu!” czy „Nasza wiara – wiara prawosławna!” przyjęto uprzednio przygotowany dokument - Manifest do greckokatolickiego duchowieństwa i wiernych Czechosłowacji, który zrywał jedność Kościoła greckokatolickiego ze Stolicą Apostolską i papieżem oraz wyrażał wolę przejścia na prawosławie. Dokument prosił patriarchę Moskwy o „łaskawe” objęcie wiernych greckokatolickich swoją jurysdykcją. Formalnie unieważniono także Unię Użhorodzką z 1646 roku, która łączyła Kościół greckokatolicki z Rzymem. 

 

Po przyjęciu tego dokumentu przez Państwowy Urząd do Spraw Kościelnych Kościół greckokatolicki w Czechosłowacji przestał formalnie istnieć, a cały jego majątek został przekazany Kościołowi prawosławnemu.

Kościół grekokatolicki w czasach komunizmu
Wielki Sobór w Preszowie
źródło: archiwum ÚPN
 

Więzienia, obozy, tortury


Greckokatoliccy księża najpierw byli przekonywani, kuszeni różnymi obietnicami, a następnie zmuszani do opuszczenia swojego kościoła. Sprzeciw wobec przejścia na prawosławie spotkał się z brutalną odpowiedzią władz. Z 320 greckokatolickich księży jedynie 30 zgodziło się zmienić wyznanie. Ci, którzy odmówili przejścia na prawosławie, byli stopniowo pozbawiani swoich parafii, ponad 120 księży zostało uwięzionych przez reżim totalitarny, inni zostali zesłani do obozu pracy przymusowej w Hlohovcu lub wysłani na czeskie pogranicze z zakazem pobytu na Słowacji. Około dwudziestu z nich ukryło się, a niektórzy „przeszli do cywila”, ale potajemnie odprawiali nabożeństwa w domach.

 

Pavol Peter Gojdič i Vasiľ Hopko - niezłomni świadkowie wiary


Symbolem tamtych prześladowań stał się preszowski biskup Pavol Peter Gojdič. W dniu Wielkiego Soboru, 28 kwietnia 1950 roku, funkcjonariusze ŠtB aresztowali go, wyprowadzając tylnym wejściem z katedry św. Jana Chrzciciela w Preszowie. Władze komunistyczne wyreżyserowały następnie pokazowy proces, w którym został skazany na dożywocie, pozbawiony praw obywatelskich i ukarany grzywną w wysokości 200 tysięcy koron za rzekomą zdradę i szpiegostwo. W kolejnych latach Pavol Gojdič był przenoszony między więzieniami w Leopoldovie, Ilavie, Valdicach i w Pradze-Ruzyně, gdzie był nieustannie poniżany, poddawany ciężkiej pracy oraz fizycznemu i psychicznemu torturowaniu. Mimo prześladowań nigdy nie wyrzekł się swojej wiary – potajemnie odprawiał święte liturgie nawet za kratami.

W 1953 roku amnestia prezydenta Zapotockiego skróciła jego wyrok do 25 lat, ale wolności biskup nigdy nie odzyskał. Zmarł 17 lipca 1960 roku, w dniu swoich 72. urodzin, w więzieniu w Leopoldovie. Pochowano go bezimiennie na więziennym dziedzińcu, pod numerem 681. Dopiero w 1968 roku jego szczątki przeniesiono do krypty greckokatolickiej katedry w Preszowie. W listopadzie 2004 roku papież Jan Paweł II ogłosił Pavla Gojdiča błogosławionym, uznając jego wierność i ofiarę jako świadectwo niezłomnej wiary. 


biskup Pavol Petro Gojdič ofiara komunizmu
Pavol Peter Gojdič
Autor: Misko3Vlastné dielo, CC BY-SA 4.0, Odkaz


Jego biskup pomocniczy, Vasiľ Hopko, również został skazany na więzienie, jednak jego sfingowany proces odbył się dopiero 24 października 1951 roku. Został skazany na 15 lat więzienia, konfiskatę mienia i grzywnę w wysokości 20 000 koron.

 

Jednak już wcześniej był poddawany surowemu traktowaniu w więzieniu. Był zamknięty w ciemnej izolatce, a później zmuszony do nieprzerwanego chodzenia lub stania przez prawie 122 dni. Przy tym do jedzenia dostawał tylko kawałek chleba i wodę. Po wyroku był 21 razy przenoszony z więzienia do więzienia. Cierpiał na astmę, cukrzycę i ostrą depresję. Jako ciężko chory został później umieszczony w Domu Miłosierdzia w Oseku w Czechach, gdzie pracował jako ojciec duchowy.

 

W 1968 r. został zwolniony, a po ponownej autoryzacji Kościoła greckokatolickiego pracował nad jego odbudową. Zmarł 23 czerwca 1976 roku i został pochowany w krypcie katedry w Preszowie. W 2003 roku papież Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym podczas swojej ostatniej podróży na Słowację. 


Vasiľ Hopko ofiara komunizmu
Vasiľ Hopko
Autor: Misko3Vlastné dielo, CC BY-SA 4.0, Odkaz


Powrót – trudny, ale nieunikniony


Mimo iż komuniści robili wszystko, by wymazać Kościół greckokatolicki (w końcu ten przez 18 lat w Czechosłowacji formalnie nie istniał), to jednak przetrwał on w podziemiu, w świadectwach biskupów, księży i wielu wiernych. To właśnie ich odwaga, determinacja w stawianiu oporu oraz wierność Bogu i Kościołowi ostatecznie doprowadziły do zachowania Kościoła greckokatolickiego.

 

„To ważne przesłanie dla teraźniejszości, że nasze czyny znajdują odzwierciedlenie w przyszłości. W okresie, gdy stawiali opór niesprawiedliwemu reżimowi komunistycznemu, byli poddani ostracyzmowi przed większością społeczeństwa, ale dziś ich podziwiamy. Są wzorem męstwa, wierności i odwagi, nie tylko dla chrześcijan, ale także dla ogółu społeczeństwa. Biskup Gojdič, biskup pomocniczy Hopko i redemptorysta Metody Dominik Trčka (skazany w 1952 r. za współpracę z Gojdičem, rozpowszechnianie listów pasterskich i wysyłanie informacji do Rzymu) są błogosławionymi. Dzięki ich pryncypialnym postawom Kościół greckokatolicki jest dziś obecny na Słowacji i w Czechach” - podkreślił zasługi męczenników historyk Peter Borza.

Dopiero w 1968 roku, w atmosferze Praskiej Wiosny, Kościół greckokatolicki został przywrócony. 10 kwietnia 1968 r. 133 ze 172 żyjących jeszcze księży greckokatolickich zebrało się w sali posiedzeń biskupstwa rzymskokatolickiego w Koszycach. Zgromadzenie przyjęło uchwałę, w której zaprzeczyło legalności tzw. Wielkiego Soboru w Preszowie i potępiło późniejsze prześladowania unitów.

13 czerwca 1968 roku rząd Czechosłowacji formalnie zatwierdził ponowną działalność Kościoła greckokatolickiego. Miesiąc później wiernym zwrócono katedrę w Preszowie. Jednak proces odzyskiwania pełnej wolności spowolniła inwazja wojsk Układu Warszawskiego w sierpniu 1968 roku.

Mimo to w latach 1968–1969 Kościół odzyskał 205 parafii z 315 tysiącami wiernych, a papież Paweł VI mianował Jána Hirkę tymczasowym administratorem apostolskim unitów w Czechosłowacji.
 

Nowe czasy po 1989 roku


Pełne odrodzenie przyszło dopiero po Aksamitnej Rewolucji. 21 grudnia 1989 roku papież Jan Paweł II mianował Jána Hirkę biskupem rezydencjalnym Preszowa. Jego wyświęcenie odbyło się 17 lutego 1990 roku w Preszowie.

Dziś Kościół greckokatolicki na Słowacji nie tylko przetrwał, ale stanowi ważną część duchowego dziedzictwa kraju. Jednak Akcja P i wydarzenia z lat 50. XX wieku pozostawiły swoje piętno. Odzyskanie wolności religijnej trwało kilkadziesiąt lat i kosztowało wiele ludzkich istnień, a także doprowadziło do zniszczenia wielu losów ludzi, którzy stracili rodziny, pracę, odmówiono im prawa do edukacji, a także wolności osobistej.


Mam nadzieję, że dowiedzieliście się czegoś nowego!

 

 

Jeśli spodobał Ci się mój wpis, to będzie mi miło, jeśli:

✦ zostawisz tu swój komentarz

✦ polajkujesz mój fanpage

✦ udostępnisz ten wpis swoim znajomym


Brak komentarzy: