Każdy z nas ma prawo do tego, by być jednorożcem - „Jednorożce” Barbory Hrínovej [recenzja] - Słowacystka

25.09.2023

Każdy z nas ma prawo do tego, by być jednorożcem - „Jednorożce” Barbory Hrínovej [recenzja]

 

Debiut Barbory Hrínovej „Jednorożce” to opowieść o 8 osobach, które tylko z pozoru są inne, bo tytułowe jednorożce to wyjątkowi ludzie, którzy tak jak wszyscy zasługują na szacunek i miłość.


Każdy z nas żyje w swoim systemie rozumienia i postrzegania świata. Jest pewna „norma”, która jest oczekiwana przez ogół społeczeństwa, jednak są wśród nas ludzie, którzy zadają pytania, które dla większości są oczywiste. Są to ludzie, którzy nie boją się być inni, którzy nie poddają się presji konformizmu i szukają własnej drogi. Są to ludzie, którzy mają swoje pasje, marzenia i cele, które nie zawsze są zgodne z tym, co uważa się za „normalne”. Chcą poznać siebie i świat, nie zadowalają się prostymi odpowiedziami i schematycznymi rozwiązaniami.

 

W swojej debiutanckiej książce scenarzystka Barbora Hrínová zabiera nas w podróż przez Łódź, Wiedeń, Budapeszt, Gruzję, a także słowacką codzienność. Bohaterowie jej ośmiu opowiadań początkowo wydają się być bardzo różni, ale łączy ich jedna rzecz — chcą znaleźć swoje miejsce na tym świecie. W drodze do znalezienia tego miejsca doświadczają jednak podobnych problemów, z którymi czytelnik łatwo może się utożsamić. 

 

Jednorożce to my!

 

Hrínová pokazuje nam fragmenty z życia 8 osób, każda z nich jest wyjątkowa jak tytułowy jednorożec. Jednak z każdym zdaniem czytelnik może zdać sobie sprawę z tego, że te jednorożce wcale nie są inne, są takie same jak my, jak reszta społeczeństwa. Mają takie same potrzeby i emocje jak każdy inny człowiek. Ci ludzie chcą być akceptowani i kochani za to, kim są. Chcą mieć przyjaciół i rodzinę, z którymi mogą dzielić się swoimi doświadczeniami i przeżyciami. Po prostu chcą być szczęśliwi.


Hrínová  udowadnia, że nie ma jednej definicji tego, co znaczy być normalnym. Nie ma jednej miary tego, co znaczy być szczęśliwym. Nie ma jednej drogi do tego, co znaczy być sobą. Każdy z nas jest inny, a jednocześnie wszyscy jesteśmy tacy sami. Każdy z nas ma prawo do tego, by żyć według własnych wartości i przekonań. Każdy z nas ma prawo do tego, by być szanowanym i kochanym. 

Ale każdy z nas ma prawo do tego, by być jednorożcem. 

 

Ja uważam, że każdy z nas jest jednorożcem, bo każdy z nas jest w pewien sposób wyjątkowy. Różni nas jedynie umaszczenie. Opisani przez Hrínovą bohaterowie są po prostu bardziej kolorowi niż reszta. Ale to nie znaczy, że są inni czy gorsi, bo każdy z nas zasługuje na miłość i szacunek.


Polecam tę książkę wszystkim, którzy lubią czytać o (nie)zwykłych ludziach.

 





Jednorożce

Tytuł oryginalny: Jednorožce
Autor:  Barbora Hrínová
Tłumaczenie: Olga Stawińska
Wydawnictwo: Ha!Art
Data polskiej premiery: 29.05.2023
Liczba stron: 259

Więcej postów o literaturze słowackiej i książkach związanych ze Słowacją znajdziecie tutaj:

Jeśli spodobał Ci się mój wpis, to będzie mi miło, jeśli:

✦ zostawisz tu swój komentarz

✦ polajkujesz mój fanpage 

✦ udostępnisz ten wpis swoim znajomym

Brak komentarzy: